Wyrwała się z jego objęć. Skinęła głową. Uśmiech zniknął z jej twarzy. - Oczywiście żeby zostać pańską żoną, towarzyszką, matką pańskich dzieci... chyba że ją również dostarczycie - warknął. poglądy na twoje wychowanie, ale tym razem jesteśmy zgodni. Mama chce twojego dobra, a ten chłopak... - Odetchnął. Jemu również było ciężko. - Teraz może w to nie wierzysz, ale któregoś dnia podziękujesz nam i zrozumiesz, że mieliśmy rację. - Ach, już wiem - roześmiała się. Nigdy dotąd nie spotkała kogoś takiego jak on. Chłopcy, których znała, z którymi się całowała, wydawali się jej teraz dzieciuchami: byli nudni, płytcy i smarkaci. - Boże, znowu cię pragnę - wyznał. - Dobrze, dziecino - odrzekł. Alexandra popatrzyła na niego zaskoczona, próbując odgadnąć przyczynę wściekłości. Znała jemu podobnych, wspierała ich. Dzieciaki, które mogły polegać tylko na sobie samych. Skrzywdzone, odpychane i odrzucane przez wszystkich. Ten chłopiec od dłuższego czasu musiał być skazany na własne siły. Nie winiła go za okazywaną wrogość i podejrzliwość. Widocznie życie zdążyło nauczyć go czujności. - Będą wdzięczni za chwilę spokoju. - Mogłybyśmy poćwiczyć salonowy francuski - zaproponowała. - Tak, milordzie.
- Tu jest lista nazwisk ostatnich klientów Nity. - Gavin skinął głową. - Są W głębi duszy świetnie znał odpowiedź na to pytanie. Nie R S Kusiło go, by znowu ją całować, wiedział jednak, Ŝe mu nie wolno. a tym samym tej pracy. - Dobrze - powiedziała z typowym dla niej nieśmiałym uśmiechem. R S stał obok. Clemency słuchała go ze stoickim spokojem. Kiedy wspomniał roztrzęsione nerwy i cierpienia pani Hastings-Whinborough, wywołane niepoprawnym zachowaniem córki, dziewczyna jedynie uniosła brwi w grzecznym zdziwieniu. - Tak czy inaczej, dziękuję, Liz. Uratowałaś mi życie. Zły nastrój Lizzie wcale jej tego nie ułatwiał. Przez całą w tak intymnej chwili. końca, Willow siedziała w milczeniu w pokoju Amy. Opłukała - Rozumiem. - Usiadła i przeczesała ręką zmierzwione włosy. - Powiedz, jak dawno znalazłeś te dokumenty? R S
©2019 ta-widziec.wodzislaw.pl - Split Template by One Page Love